
c O f F e E – podkładki dla wielbicieli;)
Dostałam wczoraj od męża cudowny prezent – C Z A S !
Nie narzekam, mam możliwość zaglądania na poddasze, ale 4 godziny na raz? W domu, gdzie buszuje niemowlak z niespełna 4-latką???? To RARYTAS:D
Przeznaczyłam go m.in. na te dwie podkładki. Fajnie mieć czas na kombinowanie, poprawianie, eksperymentowanie, domalowywanie, zamalowywanie, przemalowywanie;D
Z efektu jestem zadowolona – myślę że takie podkładki to fajny dodatek np. na biurko, żeby postawić kawkę do popijania przy pracy na komputerze:


Ozdabiając tył, przy okazji rysowania serduszek (bez obrazy, ale na prawdę nie lubię motywu serca… co nie znaczy, że czasem nie przełamuję tego nielubiejstwa), wpadłam na pomysł na coś a la logo (ale już bez serduszka!).

Próbuję swoich sił w wyzwaniach:

Co jest najlepsze? KAWA OCZYWIŚCIE
i… CZAS NA NIĄ!


2 komentarze
JB
Oryginalne podkładki 🙂 Mąż podarował Ci coś bardzo cennego, choć ulotnego a jednak mieć czas na spokojne tworzenie to naprawdę wartościowa rzecz. Życzę Ci więcej takich prezentów 🙂 Dzięki że bierzesz udział w wyzwaniu Klubu Twórczych Mam
tynka
Śuper podkładeczki 🙂 a prezent mąż Ci sprawił niesamowity…też swojego o taki poproszę ;p Dzięki za udział w zabawie w KTM 🙂