Dziś są walentynki, więc coś z sercem;)

Motyw serca – mam z nim problem. Wydaje mi się przesłodzony i choć wiele prac z użyciem tego motywu mi się nawet podoba, tak sama sięgam po niego rzadko. A już najbardziej nie lubię motywu serca ze skrzydłami… a przecież pojawia się on często w pracach typu steampunk, które są notabene świetne…

Znam siebie, więc nie mówię, że nigdy nie będzie więcej serc w moich pracach. Rozwijam się i lubię szukać nowych twórczych ścieżek, nie stawiam sobie granic w stylu: „nie będzie nigdy różowych kwiatków i złotych serduszek”, bo kto wie? Może zaskoczę samą siebie:D

Postanowiłam zrobić dziś walentynkowy przegląd i poszukać motywu serc w pracach, które dotychczas stworzyłam:

Łoł, naprawdę niewiele tego, a kilka powyższych prac jest sprzed dobrych paru lat! (najmłodsza praca powstała rok temu i znajduje się na samej górze, a ostatnia skrzynka z kotami jest najstarsza). Aż mam ochotę rzucić sobie wyzwanie, żeby stworzyć coś z sercem w roli głównej, ruszyć trochę szare komórki i ugryźć temat na nowo.

Przy okazji sercowego tematu postanowiłam wziąć udział w INSPIRACJACH na blogu DIY – zrób to sam. Jako moją inspirację wybieram sercową zawieszkę z rodzinką, którą przygotowałam dla przyjaciółki kilka lat temu. Swoją drogą muszę dorobić w końcu jeszcze jedno serce, bo rodzinka się w międzyczasie powiększyła:

Tymczasem wszystkim, którzy mają walentynkowe plany, życzę dziś przyjemnego świętowania!!!