
Twórcze uśmiechy dla pociechy #7: Jak w 5 krokach wykonać węża przytulankę
Wznawiam cykl: „Twórcze uśmiechy dla pociechy”!
Zacznę od tego, że niespecjalnie znam się na szyciu. Umiem tyle, żeby połączyć nitką dwa kawałki materiału i przyszyć guzik:)
Podam więc przepis dla początkujących, takich jak ja:
- Weź grube rajstopy i odetnij obie nogawki od części majtkowej.
- Wypchaj dwie części rajstop jakimś miękkim wypełniaczem (ja użyłam wypełnienia z jaśka) i zszyj je ze sobą.
- Podszyj pięty z obu stron węża, żeby nie wystawały (tam gdzie ogon trochę ciaśniej).
- Doszyj guziki jako oczy i jakiś kawałek materiału jako język (użyłam jeansu, ale lepszy byłby pewnie filc).
- Możesz ozdobić węża jakimiś pasmanteryjnymi dodatkami, ale nie musisz. Zamiast tego można użyć po prostu rajstop z jakimś ciekawym wzorem. Ja trochę pokombinowałam: doszyłam kawałek nogawki starych jeansów pośrodku węża, guziki, wzorki z kolorowego kordonka i dodałam jeszcze grzechotkę (znalazłam nieużywaną i już podniszczoną w rzeczach mojej córki). Włożyłam ją do małej skarpetki i doszyłam do ogona.
Wąż, podobnie jak ja, czeka na narodziny syna. Mam nadzieję, że się mu spodoba i że guziki przyszyłam na tyle mocno, że ich nie poodgryza pierwszymi ząbkami:D
A tak przy okazji twórczych uśmiechów dla dziecka polecam 3 kroki do idealnych piegusków – córka je uwielbia i często o nie prosi, dzisiaj też:
- Szklanka mąki (używam takiej o pojemności 300ml), półtora łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta soli, jedno jajko, pół kostki masła (100g), trochę cukru (daję 6-8 łyżeczek brązowego), małe kawałki gorzkiej czekolady i pokrojone rodzynki (nie podaję ilości, bo za każdym razem daję inne proporcje) – wszystko zagniatam w misce aż wyjdzie mi w miarę jednolita kulka.
- Dzielę ciasto na małe placuszki, albo córka wycina kształty i wstawiam do rozgrzanego piekarnika (180 stopni). Piekę 20 minut (warto monitorować czas i wyjąć jak się zarumienią).
- Czekam aż ostygną:)

Ktoś się skusi?:)

