-
Różana zakładka z piórkiem
Dziś prezentuję podwójnie szczególną dla mnie pracę. Po pierwsze zrobiłam ją w podziękowaniu dla pani Oli, która jest cudowną okulistką i cudownym człowiekiem. Bardzo się starałam, chciałam, żeby to było coś wyjątkowego. Wiedziałam tylko że lubi róże i książki:) Po drugie użyłam prawdziwe piórko, które wczesałam pastą żelową, a następnie utwardziłam powertexem. Jestem zadowolona, bo wydaje mi się, że uchwyciłam lekkość piórka jednocześnie nadając mu twardą strukturę, dzięki czemu zakładka może długo posłużyć. Z rozpędu „machnęłam” jeszcze brelok do kluczy, oczywiście dołączę go do prezentu, mam nadzieję, że się spodoba:) Zakładkę zgłaszam na wyzwanie: DIY: #42 WYZWANIE – Lekkie jak piórko
-
Scrapowy wyskok i scrapowe przemyślenia:)
Święta w toku, więc na Poniedziałek Wielkanocny życzę słońca, odpoczynku i łapania chwil z rodziną, a kto lubi, wiadra wody;) Dzisiaj przychodzę z zupełnie niepodobną do mojej małej twórczości pracą. Zdarzały mi się scrapowe wyskoki, ale raczej ich nie publikuję, a tworzę je wyłącznie na okazje (przede wszystkim śluby w rodzinie i wśród przyjaciół). Dziś zrobię wyjątek i jedną z kartek zaprezentuję: Kartka jest gotowa na ślub mojej kuzynki, który już niebawem:) A tak przy okazji… podziwiam pracę scrapowe! Lubię oglądać jak powstają. Szczególnie zachwycają mnie art journale, albumy i layouty, ale nie mogłabym być scraperką. Techniki scrapowe wymagają dużo precyzji, trudno się z tym nie zgodzić, prawda? Precyzji, planu…
-
Miejsce, gdzie czas płynie wolniej…
W marcu, jeszcze przed zmianą czasu, jechałam jako akompaniatorka skrzypiec na konkurs. Kilometrów sporo, a żeby na miejscu być wcześnie… to 4.00 rano pobudka, 5.00 wyjazd. Wtedy to zobaczyłam. Zachód księżyca i powoli rozjaśniający się las na poboczach drogi, i kolory, zamglone zielenie i beże, te, które znalazłam w wyzwaniu Art-Piaskownicy. Dlaczego wzięłam się za spory (40cm średnicy) zegar? – nie wiem:) Miało być minimalistycznie: oliwkowy las, w tle beżowy jeleń… a jak wyszło? Po chyba 30 przeróbkach i niejednokrotnym przypływie pragnienia, żeby wszystko zamalować na czarno, zaczęło się wyłaniać coś, co mi się w końcu spodobało. Spokój, cisza. Dodałam gałązki znalezione w parku nadmorskim (przymocowałam do nich pomalowane na…
-
10. URODZINY Art Piaskownicy – wyniki
Udało się!!! Serdecznie dziękuję ekipie Art-Piaskownicy za TAKI prezent:)))) Czekają mnie bardzo przyjemne zakupy, szczególnie że myślałam już wcześniej o tym, żeby zaopatrzyć się w papiery do scrapbookingu i pokombinować z nimi mixedmediowo – nauczyć się czegoś nowego:) Teraz jest ku temu świetna okazja, choć pewnie nie oprę się też urokowi papierów ryżowych, ależ się cieszę! Jeszcze raz dziękuję. Wyniki zabawy urodzinowej są TUTAJ