• Zegary

    Zegary robię od początku mojej przygody z decu, czyli od trzech lat. Mój pierwszy zegar – koci duet: Zegar spodobał się znajomemu i niedługo potem dostałam zamówienie na kolejny,powstał zegar z ptakami i kwiatem wiśni: O kolejny zegar poprosiła mnie babcia mojego męża, zegar ze zdjęciem latarni morskiej w Kołobrzegu: Z tej pracy jestem szczególnie zadowolona, wykonałam ją techniką mixed media. Na zdjęciach są bliźniacy i ich tata na fotografii ze swojego dzieciństwa, a zegar trafił do babci tych bliźniaków i jednocześnie mamy ich taty. Mam nadzieję, że ktoś zrozumiał to zdanie:)) Niestety musiałam przy publikacji zdjęcia zegara zasłonić twarze chłopców. Taka prośba ich rodzica-trzeba uszanować.  

  • Pierwsze podkładki

    Gdy spojrzę na zdjęcia przedmiotów, które zdobiłam odkąd zajęłam się techniką decoupage to zdecydowanie rzuca się w oczy duża ilość podkładek. Naprawdę lubię je robić, szczególnie w zestawach. Przedstawiam mój pierwszy taki zestaw: Pierwsze zakupy przedmiotów do tej techniki, zachwyciły mnie wtedy serwetki vintage (do dziś bardzo je lubię) i pieczątka z napisami

  • Lawendowe wspomnienia

    Zestaw podkładek i kolczyki trafiły do miłośniczki lawendy. Osobiście bardzo lubię połączenie tego odcienia fioletu z brązem, a żeby zachować rysunek słoi na drewnianych podkładkach użyłam orzechowego lazuru: A przy okazji korzystając z tego samego papieru ryżowego „machnęłam” kolczyki:  

  • Wspomnienia ślubne:)

    Zbliża się pierwsza rocznica mojego ślubu, już 30-go kwietnia:) a to oznacza że rok temu jak w fabryce produkowałam hurtowo prezenty dla gości w postaci podkładek ze zdjęciami kołobrzeskiego morza. Wesele było dość kameralne, na 50 osób i tyle też powstało podkładek. Podkładki wykonałam techniką transferu, wykorzystałam 4 zdjęcia wykonane przez kolegę-fotografa, które można wśród wielu innych fantastycznych zdjęć znaleźć tutaj: coobz Pomimo powtarzalnych zdjęć podkładki nieco różnią się między sobą, zależało mi żeby każdy z gości dostał niepowtarzalny prezent:) Druga strona podkładek, trzy wersje:

  • Wspomnienie prac z zeszłorocznych świąt wielkanocnych

    W zeszłym roku pierwszy raz ozdabiałam styropianowe jajka techniką decoupage, nie miałam na to to zbyt dużo czasu bo akurat przypałętały się kłopoty zdrowotne, poza tym szykowałam własnoręcznie prezenty dla gości weselnych, także powstały dwa jajka, ale ich ozdabianie sprawiło mi dużo frajdy. Odbiłam to sobie zresztą w tym roku, co już prezentowałam w poprzednich wpisach:) Zajączkowa pisanka zajęła III miejsce w wielkanocnym wyzwaniu Art-Piaskownicy:) Drugą pisankę stworzyłam w stylu vintage, no i kto powiedział, że motyw musi być w kwiatki, pisklaki czy baranki? 🙂

  • Podkładki wielkanocne i „historyczny” stroik vintage

    Podkładki na stół są dwustronne, a tak się prezentują na odwrocie: Zdjęcia stroika poniżej okazały się jego ostatnimi… po tym jak zrobiłam zdjęcia w domu pomyślałam że na balkonie wyjdą ładniej, bo pięknie świeci słońce, ale nie pomyślałam, że mocno wieje! Na święta z pięciu jajek zostały mi dwa, reszta pofrunęła z 10 piętra w świat… może ktoś znalazł?

  • Wielkanocne dekupażowanie

    Czas przedświąteczny był dla mnie bardzo owocny dekupażowo i na przełomie 8 i 9 miesiąca ciąży narobiłam trochę prac, w tym sporo wielkanocnych. Cztery prace zgłosiłam na konkurs organizowany przez Inspirello, jednak nie udało się wygrać, może innym razem:) Powyższy zestaw, moja ulubiona ozdoba na te święta zdobi parapet. Postawiłam na prosty decoupage z pieczątką i koronką w jednym z moich ulubionych kolorów – ciemnym turkusie.   Poniższa praca przedstawia kawową pisankę w filiżance. Oprócz serwetki użyłam koronki, sznurka, ziarenek kawy, a z preparatów dodatkowych jednoskładnikowej żywicy szklącej. Kolejna ozdoba to owoc zdobyczy ciekawej doniczki, a w niej lawendowe kurczaki.